poniedziałek, 28 września 2015

Rio de Janeiro – Smells like Cafezinho and lime ( part 1 )


Rio de Janeiro - pachnie Cafezinho i limonką. Wystartowaliśmy z Warszawy 20 kwietnia, co to była za podróż! Łącznie wiele godzin w samolocie, ale było warto! Rio to wspaniałe miasto, gdzie piękne plaże stanowią integralną część miasta. Polecieliśmy tam prawie na 3 tygodnie. Ponieważ nie będziemy w stanie opisać wszystkiego na raz zrobimy post w 2 częściach. Ale po kolei.
 
We left Warsaw on April 20th. What a trip that was! Many hours on the plane, but it was worth it! Rio is an amazing place, with beautiful beaches being part of the city. We went to Brazil for nearly 3 weeks. Since we won’t be able to tell all stories at once, we will split the trip into 2 separate relations. Let me start from the beginning.
 

Gdzie mieszkaliśmy? Wynajęliśmy sobie przestronne mieszkanie oddalone od Copacabany o jakieś 40 metrów (przez znany chyba wszystkim serwis AirBnB). Ogólnie odradzamy zatrzymanie się w Hotelu, po pierwsze jest to opcja mniej atrakcyjna finansowo, po drugie różnie to bywa z tym stosunkiem jakości do ceny, po trzecie wynajmując mieszkanie można poznać wspaniałych hostów (dziękujemy Pedro i Irmie za wszelką okazaną nam pomoc). Nasze mieszkanie znajdowało się na jednym z ostatnich pięter wysokiego budynku z ochroną przy ul. Sigueira Campos! Była to doskonała lokalizacja ze względu na bliskość plaży, metra, sklepów a pod naszymi oknami w weekendy pojawiał się bazar z owocami, rybami i innymi przysmakami!. Zobaczcie jak super to wyglądało:

Where did we live? We booked spacious appartment located Orly 40 metres awal from famous Copacabana Beach (we booked the place with airbnb). In general we had an impression that staying in hotels in Brazil might not be the best idea. First of all hotels are very pricy. Second of all quality price ratio might be questionable in some cases. Last but not least by renting apartments you can meet interesting hosts (thank You Pedro and Irma for all the help you provided to us). Our apartment was located on one of top floors in a very high building. Place had 24h security and was on Sigueira Campos street. It was convenient location . Beach, shops, subway, everything was nearby. During weekends there was bazaar on the main square. You could get there fresh fruits, fish and other delicious food! Just take a look:

View from our window :)





To był nasz pierwszy raz w Ameryce Południowej, dużo czytaliśmy przed wyjazdem, ale chyba to, co spotkaliśmy na miejscu w przerosło nasze oczekiwania (w pozytywnym i negatywnym słowa tego znaczeniu). Po pierwszych dniach luzu zakończonych dość nieprzyjemną wieczorną sytuacją z jednym z mieszkańców faveli (nie będziemy wnikać w szczegóły, by nie odstraszać od tego wspaniałego Miasta) nastały dni wyostrzonej czujności i kamuflażu :). Aby czuć się bezpiecznie najlepiej postarać się wtopić w tłum i wyglądać jak „Carioca”. Ponieważ ryzyko padnięcia ofiarą drobnych złodziei w Rio jest dość duże należy nie kusić losu i unikać noszenia drogiego sprzętu fotograficznego, złotej biżuterii (ogólnie biżuterii wyglądającej na kosztowną itd.). Starajmy się wyglądać skromnie a nawet biednie wtedy możemy mieć pewność, że nikt nie będzie zwracał na nas uwagi. W Rio znajduje się kilka pięknych plaży najpopularniejsze to Copacabana, Ipanema, Leblon, ale warte zobaczenia są też Barra da Tijuca czy Batoafogo.


It was our first trip to South America. We did a lot of reading before the trip. However reality seemed way different from things we read (in both meanings positive and negative). First lazy days ended up with a very unpleasant situation with one of Favelas habitant (we will not go into details of the situation, not to scare you away from this beautiful city). Since then we drastically changed our behaviors, we started being more watchful. We quickly learnt that in order to stay safe it is best to mix with locals and look like “Carioca”. There are a lot of pickpockets in Rio, hence try not to carry expensive photo equipment or any kind of jewelry. Try to look as a local not like a tourist. By doing this you will avoid unnecessary attention. There are many beautiful beaches in Rio, most famous ones are Copacabana, Ipanema, Leblon. However there are couple of other worth seeing Barra de Tijuca or Botafogo. 

Famous Copacabana Palace :)
Copacabana
Copacabana
Copacabana


Ipanema
Ipanema , this guy was amazing - he sang especially for us :)
Copacabana
Copacabana

Oczywistym must see w Rio jest wycieczka na górę Corcovado (wysoka na ponad 700 metrów) by zobaczyć znaną na całym świecie statuę Cristo Redentor (wstęp to ok 46R$) i zrobić to wyjątkowe zdjęcie z Jezusem. Pamiętajcie, by wybrać się tam tylko wtedy, gdy pogoda jest idealna, my niestety wybraliśmy się w dość pochmurny dzień i na górze musieliśmy czekać ponad 2 godziny, aby przeszły chmury :). Na górę można pojechać busikami (płacąc za bilet mamy wliczony też wstęp), które zaparkowane są przy Av. Atlantica (kupując tam bilet możemy na TV zobaczyć obraz na żywo z góry i ocenić warunki atmosferyczne).

When visiting Rio, seeing Corcovado Mountain is a must (700 m above sea level). Famous Cristo Redentor is located on top of it. Entrance fee is around 46R$. If you want to take great photos, make sure to go there during good weather. Otherwise you will have to spend some time on top of the mountain waiting for a good weather to start. We went there when skies were full of clouds and had to wait for 2 hours till weather got better. You can get to the top of the mountain by busses (bus ticket covers entrance fee as well). You can easily find them on Av. Atlantica. They know how to make business, next to each cash register there are T screens showing live view of the mountain. It allows you to see whether weather is good or not.

View from Corcovado
View from Corcovado
Cristo Redentor
Cristo Redentor

Inną główną atrakcją jest Pao de Acucar (Sugarloaf Mountain) ale to opiszemy w następnym poście. Oczywiście warto też wybrać się do Centrum i do dzielnicy Lapa, by zobaczyć trochę innego życia niż to toczące się przy turystycznej Copacabanie. W Lapie koniecznie trzeba zobaczyć słynne schody Escadaria Selaron (nas zachwyciły), ale przygotujcie się tam na tłum ludzi. Wieczorem robi wrażenie podświetlona Katedra (Catedral Metropolitana).  

Other main attraction of Rio is Pao de Acuar (Sugarloaf Mountain). We’ll write more about it in the next post. Of course it is worth to see downtown and Lapa district. You will experience completely different atmosphere there. In Lapa you can’t miss famous stairs Escadera Selaron (we loved them). Be prepared to face huge crowd though. In the evening you can enjoy nicely lit up Cathedral (Catedral Metropolitana).

Catedral Metropolitana
Arcos da Lapa
Theatro Municipal
Lapa
Escadaria Selaron

Lapa

Lapa








Kilka porad czyli Tipsy
Couple of advices (Tips)
  • W Rio warto zobaczyć: ogród botaniczny, dzielnicę Lapa, plażę Copacabana, plażę Ipanema, plażę Leblon, Stadion Maracana, schody Escadaria Selaron, Głowę Cukru (Pao de Acucar), Górę Corcovado i Cristo Redentor, jedną z Faveli (to propozycja dla odważnych), i dużo więcej!
  • In Rio it is Worth to see botanic garden, Lapa district, Coapcabana, Ipanema, Leblon beaches, Maracana stadium, stairs Escadaria Selarion, Sugarloaf (Pao de Acuar), Corcovado with Cristo Redentor, one of Favelas (for brave ones) and many more!

  • W Rio warto zjeść i wypić : Churascaria (czyli brazylijskie steki!!! ), naleśniki z Tapioki (są na słodko i na słono), Pao de Queijo (słynne brazylijskie bułeczki serowe - są bezglutenowe!), Pastel (ciastko z kurczakiem, serem itd., smażone w głębokim oleju), Feijoada (taka gotowana czarna fasola z mięsnymi dodatkami…a raczej resztkami, jest to raczej pozycja dla odważnych), Farofa (prażona mąka z manioku, którą posypują wszystko J) deser z mrożonych owoców Acai, słynne drinki Caipirinha (polecamy te z maracują), napoje z Guarany, Cafezinho – kawa w Brazylijskim stylu, czyli aromatyczna, mocna i słodka jak cholera.
  • You Reed to try : Churrascaria (Brasilian barbeque and steaks!!!), Tapioca pancakes (sweet or salty), Pao de Queijo (famous Brazilian cheesy buns – all of them are gluten free!), Pastel (cookie with chicken, cheese, etc), Feijoada (black boiled beans with different kinds of meat, well it is probably better to say leftovers of meat J - try it if you want to eat like a local), Farofa (roasted flour from manioc, Brazilians use it for everytinhg, Acai – frozen fruits dessert, world famous caipirinhas (we especially liked Maracuja ones), drinks from Guarana and of course Cafezinho –typical Brazilian cofffe, strong taste and falvour, sweet like ice cream :)

  • W Rio należy unikać: samodzielnego podróżowania po zmroku (niestety jak już wspominaliśmy napady rabunkowe na turystów zdążają się i po zmroku należy zachować wzmożoną czujność), obnoszenia się z drogim sprzętem i biżuterią (ulubiony łup to złote łańcuszki zrywane z szyi).
  • In Rio it is good to avoid coupe of things: travelling by yourself after dark (unfortunately it is true that robberies do happen in Rio very often, especially when you are a tourist acting like a typical foreigner). Make sure you don’t carry any kind of jewelry (we were told that thieves get attracted by it most often).


    Cafezinho

    Cafezinho

    Churrascaria Fogo de Chao

    This is where we bought the best Pao de Queijo :)




Dalsza część naszej podróży do Rio w kolejnym poście Part 2



Read more about our trip to Rio in the next post Part 2 



3 komentarze:

  1. Kiedy pojechałam zobaczyć Chrystusa, była taka sama pogoda! Ledow wyłaniał się zza chmur!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, pogoda tam u góry bywa różna. Niektórzy na zdjęcie czekają cały dzień, dlatego takie tłumy tam często :)

      Usuń
  2. A jaka nazwa kawy do cafezinho? Chciałabym spróbować tu w Polsce, ale nie wiem jaka kawę należy uzyć do tego sposobu.

    OdpowiedzUsuń